Moja twórczość

Obrazy na sprzedaż

Nie ma mnie dla nikogo

Schowałam się w swoim świecie i nikogo do siebie nie dopuszczam.
Rozmawiałam wczoraj z Przyjaciółką. Ona żyje pełnią życia. Wychodzi z domu, poznała mężczyznę, realizuje swoje pasje i marzenia, jest szczęśliwa. Podejmuje wyzwania, poznaje nowych ludzi, cieszy się tym. A ja co? Siedzę w domu z pijaną rodzinką, a gdy ktoś mnie gdzieś zaprasza to kombinuję tylko w jaki sposób mogę się z tego wykręcić.


Mam wrażenie, że każdy korzysta z życia i tylko ja jestem nijaka. Zastanawiam się dlaczego Przyjaciółka tak mnie kocha skoro jestem ucieleśnieniem nudy.

Nie ma mnie dla nikogo...
Nie ma mnie dla nikogo... 
Znasz to, nie? 
(...) 
Chcę mieć spokój 
W stresowych sytuacji 
Natłoku 
Jestem jak statek zadokowany 
W doku 
Od półtora roku 
Nikogo na widoku 
(...)
Badam grunt pod stopami
Gdzie mi kurwa z butami? 
To jak Koontz'a szepty 
Słyszane za uszami 
Wciąż sam jak palec 
To dobrze nie wróży 
Obcy jak ósmy pasażer podróży 
Milionami 
Na przestrzeni Ziemi rozsiani 
Obcują tu obcy wyobcowani 
Ludzie 
Co to ma być? 
Pytam 
Co to ma znaczyć? 
(...)
Panie i panowie
Są tacy co stają na głowie 
Tak jakby wszyscy byli w zmowie 
Do czasu aż sobie jeden z drugim uzmysłowi 
Jacy oni wszyscy są małostkowi 
Aż rzygać się chce 
Ten kto to wie kurwa 
Życie upstrzone jak gołębim gównem 
Bulwar 
Zrobi tak jak ja 
Pójdzie własną drogą 
Prócz cienia 
Nie ma mnie dla nikogo


Rozmawiałam też wczoraj z moją panią doktor. Poleciła mi zwiększyć Miansec z 30mg na 45mg (antydepresant) i gdyby coś się działo (głębszy dół lub wysoka górka) to mam znowu dzwonić. Cenię sobie to, że mam taką dostępną lekarkę. Normalnie musiałabym się zapisywać na wizytę, czekać, a potem jeszcze płacić za jej dwa zdania. A konsultacje telefoniczne mam za darmo. To naprawdę lekarka z powołania.




Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję, że chcesz się ze mną podzielić swoimi przemyśleniami!

© Sleepwalker | Wioska Szablonów | X | X