Jak odczuwacie depresję?
Próbowałam dzisiaj wyjaśnić przyjaciółce jak się czuję i chyba znalazłam najlepsze porównanie dla depresji, w której obecnie jestem. To nie jest silna depresja. To jest taka depresja o mocy 6/10 gdzie 1 to słaba depresja, a 10 to nieumiejętność wstania z łóżka
Znalazłam takie porównanie.
Czuję się jakbym płakała 4 godziny non stop i w końcu się uspokoiła. Nie ma już łez, wszystkie smutki zostały wypłakane i została pustka. Dodatkowo, jak to po tak długim płaczu, czuję się zmęczona, ospała, ale nie mogę się położyć, bo trzeba iść do pracy. Boli mnie głowa, czuję zatoki, kręci mi się w głowie, ciało jest słabe, ciężko jest się na czymkolwiek skupić, rozmawiać, śmiać się, bo to wszystko zabiera energię, która i tak jest na wyczerpaniu.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję, że chcesz się ze mną podzielić swoimi przemyśleniami!