Moja twórczość

Obrazy na sprzedaż

Misz-masz

Jestem już u siebie. Mam wrażenie jakbym w ogóle nie opuszczała tego miejsca. Czuję się tutaj jak w domu.
W pierwsze dwa dni sporo zrobiłam, sprzątałam, wypakowałam większość rzeczy. Już da się tutaj funkcjonować.



Teraz już nie bardzo wiem co ze sobą robić. Całymi dniami oglądam telewizję, nie chce mi się sprzątać. Nawet nie chce mi się stąd wychodzić - do tego stopnia, że skończyły mi się fajki i nie chce mi się po nie iść.
Powinnam zacząć wychodzić do ludzi, ale nie czuję takiej potrzeby. Dobrze mi samej. Z aplikacji Daylio wynika, że od początku miesiąca jest mi "Dobrze", a kilka razy nawet "Wspaniale". Pomimo to czuję w środku jakąś taką pustkę, niechęć. Mam wrażenie, że jakbym zaczęła płakać to długo bym nie skończyła. Taki misz-masz.

1 komentarz

  1. Też tak miałam na początku powrotu do normalności. Niby dobrze, a pusto. A później okazało się, że nie pusto tylko normalnie. Okazało się, że nie znałam tego stanu i zrobiło się dziwnie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że chcesz się ze mną podzielić swoimi przemyśleniami!

© Sleepwalker | Wioska Szablonów | X | X