Na horyzoncie pojawił się mężczyzna.
Całkiem miły, z poczuciem humoru, w moim wieku, z dobrym wykształceniem i pracą. I jest we mnie wpatrzony.
Ewidentnie mnie podrywa i nawet nie próbuje się z tym kryć. Jest wytrwały.
A ja staram się być miła i zastanawiam się: co z Tobą chłopcze jest nie tak, że zainteresowałeś się mną na największym zakręcie mojego życia?!
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję, że chcesz się ze mną podzielić swoimi przemyśleniami!